Kto wygrał? 


Dziś rano, bezpośrednio po wyborach prezydenckich, będąc na pływalni rozmawiałem z jednym z ratowników. Od słowa do słowa, doszło do konwersacji na temat polityki. Okazało się głosował na Karola Nawrockiego. Krew napłynęła mi do głowy, już chciałem wybuchnąć gniewem i ciętą ripostą ewentualnie słowami, że więcej nie podam mu ręki, ale powstrzymałem się. Spokojnie wysłuchałem jego racji. Pomimo, że się z nimi absolutnie nie zgadzam, postanowiłem po prostu odejść. 

Dlaczego? 

Ponieważ to politycy, wykorzystując psychologiczny mechanizm budowania opinii, podzielili nas Polaków na dwa narody. Ponieważ te wybory to był konkurs – kto wygra? Przestało chodzić o Polskę, o personalia, zasady, czy moralność (przynajmniej z jednej strony) 

Kto wygrał? Nikt. Pomyśl o tym jeżeli czujesz się dziś przegrany… 

Ale wzmacniając te podziały, wyzywając ich od „najgorszych” będziemy budować syndrom „oblężonej twierdzy”. W ten sposób i my i oni żyjąc w swoich informacyjnych bańkach nigdy się nie zrozumiemy się nawzajem. A jak nikt nikogo nie przekona, to przegrają nasze dzieci… 

Znalazłem mój stary „NegoTip” na temat tej zasady, obejrzyj, „coś” w tym jest…

#PawełKowalewski #Thinkking #Negocjacje #ProfesjonalneNegocjacje #NegoTip#SzkoleniaNegocjacyjne #PsychologiaDecyzji #TłumaczymyEmocje